23 kwietnia 2023 roku wchodzi w życie ustawa z dnia 9 marca 2023 r. o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2023.553). Nowe regulacje oprócz tzw. „ustawy odległościowej” (tj. ustawa z dnia 20 maja 2016 r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, Dz.U.2021.724) obejmą swoim zakresem także ustawę z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Ustawa nowelizująca w art. 4 wprowadza zmiany w kilku istotnych przepisach planowania i zagospodarowania przestrzennego dot. odnawialnych źródeł energii (dalej: OZE), przede wszystkim w art. 10 ust. 2a, w którym wykreśla się wzmiankę o strefach ochronnych, znosząc obowiązek określania ich dla obszarów, na których mają być lokalizowane inwestycje OZE, już w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin. Ustawodawca podkreśla, że jest to uzasadnione częstym brakiem wiedzy na etapie sporządzania studium czy i jakie technologie OZE będą instalowane na danym obszarze. Jednocześnie powyższa zmiana ma być kompatybilna z postanowieniami „ustawy odległościowej”, która przewiduje, że odległość elektrowni wiatrowych od domów mieszkalnych i odwrotnie musi być określana w MPZP, jako akcie prawa miejscowego.
Kolejna zmiana wprowadzona w art. 15 ust. 3 pkt 3a precyzuje, że tereny obszarów przeznaczonych na inwestycje w OZE oraz ich strefy ochronne, określone w MPZP, muszą się mieścić w obszarze przeznaczonym na inwestycje w odnawialne źródła energii, określonym w studium. Zestawiając treść przepisu z zasadą zgodności planu miejscowego ze studium uwarunkowań (albo nienaruszania ustaleń studium uwarunkowań przez plan miejscowy), jeżeli w studium obszary takie nie zostały wyznaczone, nie będzie dopuszczalne ustalenie takiego przeznaczenia w planie miejscowym. Ustalenie przeznaczenia niezgodnego z kierunkami zagospodarowania wynikającymi ze studium uwarunkowań jest bowiem naruszeniem zasad sporządzania planu miejscowego i zgodnie z art. 28 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym prowadzi do jego nieważności. Zmiana wydaje się więc być logicznym dookreśleniem niejasnych do tej pory przepisów prawnych w tym zakresie.
Ponadto art. 4 pkt 2 lit. b nowelizacji wprowadza zmianę w art. 15 ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym poprzez umożliwienie lokalizowania w planie miejscowym oprócz mikroinstalacji także niebędących mikroinstalacją pozostałych instalacji OZE wytwarzających energię elektryczną z energii promieniowania słonecznego, będących urządzeniami innymi niż wolnostojące, również w przypadku innego przeznaczenia terenu niż produkcyjne, chyba że ustalenia planu miejscowego zakazują lokalizacji takich instalacji. Przepis ten ma za zadanie ułatwić rozwój inwestycji w tego rodzaju źródła energii.
Ostatnia zmiana dotyczy treści art. 62, który reguluje instytucję zawieszenia postępowania w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy. W związku z tym, że na obszarach wielu gmin pomimo takiego obowiązku nadal nie zostały uchwalone miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, w praktyce większość inwestycji w odnawialne źródła energii (np. farm fotowoltaicznych) powstaje na podstawie decyzji o warunkach zabudowy (dalej: decyzja WZ). Ten dokument planistyczny stanowi podstawę formalną do ubiegania się o pozwolenie na budowę. Nowelizacja ww. przepisu dotyczy sytuacji, w której organy gminy podejmą działania w celu uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego podczas trwania postępowania w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy. Zgodnie z obowiązującymi dotychczas przepisami, organ prowadzący postępowanie zawiesi je w takim przypadku na czas nie dłuższy niż 9 miesięcy od dnia złożenia wniosku. Po 23 kwietnia 2023 roku okres ten ulegnie wydłużeniu do 18 miesięcy. Odnosząc się ponownie do uzasadnienia projektu ustawy, zmiana ta ma zapobiec powstaniu niebezpieczeństwa sprzeczności postanowień decyzji o warunkach zabudowy z projektowanymi ustaleniami planu. Ma to ograniczyć nieracjonalność wydawania decyzji o warunkach zabudowy w przypadku, gdy przed uzyskaniem na jej podstawie pozwolenia na budowę decyzja ulegałaby wygaśnięciu w związku z uchwaleniem planu miejscowego, którego ustalenia byłyby inne niż w wydanej decyzji. Ustawodawca podkreśla, że praktyka gmin wykazała, iż 9 miesięcy jest okresem niewystarczającym na przyjęcie planu, dlatego też racjonalnym wg niego jest podwojenie tego okresu, a dodatkowo wprowadzenie w ust. 3 przepisu umożliwiającego jego kolejne przedłużenie o nie więcej niż 6 miesięcy, jeżeli w okresie zawieszenia postępowania nie uchwalono miejscowego planu lub jego zmiany, ale dokonano wyłożenia jego projektu.
Przy czym wyżej wspomniane zawieszenie postępowania w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy na dłuższy okres staje się tym bardziej problematyczne biorąc pod uwagę fakt, że zgodnie z art. 65 ust. 1 pkt 2) ustawy decyzja WZ wygasa w przypadku, gdy dla terenu uchwalono plan miejscowy, którego ustalenia są inne niż w wydanej decyzji (chyba, że na jej podstawie została już wydana ostateczna decyzja o pozwoleniu na budowę).
Dotychczas istniejący problem uregulowania jasnej ścieżki prawnej w zakresie rozmieszczenia OZE pod kątem planistycznym nie został zatem rozwiązany. Przeciwnie, możliwość przedłużenia koniecznych procedur jedynie zniechęci potencjalnych inwestorów.
Ustawodawca w uzasadnieniu projektu ustawy dumnie głosi, że zmiany w przepisach mają ułatwić, dawać narzędzia, gwarantować przejrzystość procedur.
Analizując jednak wprowadzane zmiany oraz ich potencjalne skutki trudno niestety oprzeć się wrażeniu, że nie są to zmiany na lepsze, oczekiwane przez branże od wielu lat.
Autor:
Joanna Lewicka-Majko
Prawnik